|
Módl się słuchając |
W wersji PREMIUMdostępne jest nagranie tej Godziny w formacie MP3 (opracowane przy użyciu syntezatora mowy).
|
|
Menu: |
Tabele stron Teksty LG
Teksty Monastycznej LG
Teksty Liturgia Horarum
|
|

|
Kolor szat:
|
Piątek, 19 grudnia 2025
III tydzień psałterza
III tydzień Adwentu
|
 |
Godzina Czytań

W wersji PREMIUM dostępne jest nagranie tej Godziny w formacie MP3 (lewy górny róg strony).
K. Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
W. Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze,
i na wieki wieków. Amen. Alleluja.
Powyższe teksty opuszcza się, jeśli tę Godzinę poprzedza Wezwanie.
LG tom I: Adwent II, str. 290; LG skrócone: Adwent II, str. 105-106
W wersji PREMIUM znajdziesz tutaj propozycję melodii oraz plik mp3 z jej wykonaniem.
1 Przyjdź, o Zbawicielu świata,
I zdumionej ukaż ziemi
Tajemnicę narodzenia
Właściwego tylko Bogu.
2 Nie masz ojca pośród ludzi,
Gdyż poczęty jesteś z Ducha;
Słowo stało się człowiekiem,
Biorąc ciało z czystej Matki.
3 Jesteś równy swemu Ojcu,
Lecz przyjąłeś postać sługi,
By uleczyć ludzką słabość
Przez potęgę swojej mocy.
4 Już jaśnieje żłób Twój, Panie,
Nowe światło noc przenika,
Wiara, której zło nie zaćmi,
Niech zabłyśnie wśród ciemności.
5 Tobie, Chryste miłosierny,
Twemu Ojcu i Duchowi,
Niech na wieki brzmi podzięka,
Chwała, cześć i uwielbienie. Amen.
W wersji PREMIUM znajdziesz tutaj propozycję melodii oraz plik mp3 z jej wykonaniem.
1 Pragniemy Ciebie, jak ziemia spalona
Przez żar słoneczny spragniona jest deszczu,
By ją nasycił i plonem obdarzył
Nowego życia.
2 Szukamy Ciebie, jak łania dążąca
Do chłodnej wody przejrzystych strumieni,
By się napoić i siły odzyskać
Na dalszą drogę.
3 Czekamy, Panie, na Twe narodzenie,
Jak nocne straże na świt oczekują;
Łakniemy Ciebie, jak człowiek zgłodniały
Pożąda chleba.
4 Baranku Boży, posłany przez Ojca,
Byś swoją śmiercią odkupił grzeszników,
Nie zwlekaj dłużej, lecz przyjdź i zamieszkaj
W człowieczych sercach.
5 Nadziejo świata i Nowe Przymierze,
Emmanuelu odwiecznej miłości,
Niech Tobie z Ojcem i Duchem płomiennym
Rozbrzmiewa chwała. Amen.
Antyfony - LG tom I: Piątek III, str. 823-825; LG skrócone: Piątek III, str. 1027-1029
Psalmy - LG tom I: Piątek III, str. 823-825; LG skrócone: Piątek III, str. 1027-1029
W wersji PREMIUM znajdziesz tutaj propozycję melodii oraz plik mp3 z jej wykonaniem.
1 ant.
Zmęczyłem się krzykiem, * wypatrując mego Boga.
Psalm 69, 2-22. 30-37
Gorliwość o dom Twój mnie pożera
Dali Mu pić wino zaprawione goryczą (Mt 27, 34)
I
Wybaw mnie, Boże, *
bo woda mi sięga po szyję.
Ugrzązłem w błotnej topieli *
i nie mogę znaleźć oparcia.
Trafiłem na wodną głębinę *
i nurt mnie porywa ze sobą.
Zmęczyłem się krzykiem i ochrypło mi gardło, *
osłabły mi oczy od wypatrywania mego Boga.
Liczniejsi od włosów na mej głowie *
są ci, którzy mnie nienawidzą bez powodu.
Silni są moi prześladowcy, wrogowie zakłamani; *
czyż mam oddać to, czego nie zabrałem?
Boże, Ty znasz mój brak rozumu, *
moje przestępstwa nie są dla Ciebie tajne.
Niech przeze mnie wstyd nie okrywa tych, co Tobie ufają, *
Panie Zastępów.
Niech nie rumienią się z mego powodu, *
którzy Ciebie szukają, Boże Izraela.
Dla Ciebie bowiem znoszę urąganie, *
hańba twarz mi okrywa.
Dla braci moich stałem się obcym *
i cudzoziemcem dla synów mej matki.
Bo gorliwość o dom Twój mnie pożera *
i spadły na mnie obelgi złorzeczących Tobie.
Utrapiłem siebie postem, *
a spotkały mnie za to zniewagi.
Przywdziałem wór jako szatę *
i stałem się pośmiewiskiem dla innych.
Obmawiają mnie siedzący w bramie, *
urągają mi pijący wino.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.
Ant.
Zmęczyłem się krzykiem, / wypatrując mego Boga.
2 ant.
Dali mi pić żółć jako pokarm, * a gdy byłem spragniony, / poili mnie octem.
II
Panie, modlę się do Ciebie, *
w czas łaski, o Boże.
Wysłuchaj mnie w Twojej wielkiej dobroci, *
w Twojej zbawczej wierności.
Wyrwij mnie z bagna, abym nie utonął,
wybaw mnie od tych, co mnie nienawidzą, *
ratuj mnie z wodnej głębiny.
Niechaj nie porwie mnie nurt wody,
niech nie pochłonie mnie głębia, *
niech się nie zamknie nade mną paszcza otchłani.
Wysłuchaj mnie, Panie, bo miłość Twoja jest łaskawa, *
spójrz na mnie w ogromie swego miłosierdzia.
Przed sługą Twoim nie ukrywaj oblicza, *
wysłuchaj mnie prędko, bo jestem w ucisku.
Zbliż się do mnie i mnie wybaw, *
uwolnij mnie na przekór moim wrogom.
Ty znasz moją hańbę, mój wstyd i niesławę, *
wszyscy, co mnie dręczą, są przed Twymi oczami.
Hańba złamała me serce i sił mi zabrakło,
czekałem na współczucie, lecz nikt się nie zjawił, *
i na pocieszycieli, lecz ich nie znalazłem.
Domieszali trucizny do mego pokarmu, *
a gdy byłem spragniony, poili mnie octem.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.
Ant.
Dali mi pić żółć jako pokarm, / a gdy byłem spragniony, / poili mnie octem.
3 ant.
Szukajcie Boga, * a wasze serce ożyje.
III
Jestem nędzny i pełen cierpienia, *
niech pomoc Twa, Boże, mnie strzeże.
Pieśnią chcę chwalić imię Boga *
i wielbić Go z dziękczynieniem.
Będzie to Bogu milsze od ofiary z bawołu *
i z cielca, który już ma rogi i racice.
Patrzcie i cieszcie się, ubodzy, *
niech ożyje serce szukających Boga.
Bo Pan wysłuchuje biednych *
i swoimi więźniami nie gardzi.
Niechaj Go chwalą niebiosa i ziemia, *
morze i wszystko, co w nim żyje.
Gdyż Bóg ocali Syjon i miasta Judy zbuduje, *
tam będą mieszkać i mieć posiadłości.
To będzie dziedzictwem potomstwa sług Jego, *
miłujący Jego imię przebywać tam będą.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.
Ant.
Szukajcie Boga, / a wasze serce ożyje.
Werset - LG tom I: 19 XII, str. 311; LG skrócone: 19 XII, str. 117
K.
Okaż nam, Panie, miłosierdzie swoje.
W.
I daj nam swoje zbawienie.
Jeżeli poniżej nie wyświetliły się teksty czytań i Te Deum, kliknij tutaj i przeładuj tę stronę (dotyczy głównie użytkowników urządzeń mobilnych).
LG tom I: 19 XII, str. 311-312
|
|
Z Księgi proroka Izajasza
|
47, 1. 3b-15
|
Lamentacja nad Babilonem
Zstąp i usiądź w prochu, Dziewico, Córo Babilońska! Usiądź na ziemi, zrzucona z tronu, Córo Chaldejska! Bo przestaną cię nazywać słodką i rozkoszną. Wezmę pomstę, nie oszczędzę nikogo. Mówi nasz Odkupiciel, na imię Mu Pan Zastępów, Święty Izraela.
Usiądź w milczeniu i wejdź w ciemności, Córo Chaldejska! Bo nie nazwą ciebie ponownie władczynią królestw.
Rozgniewałem się na mój naród, sponiewierałem moje dziedzictwo. Wydałem je w twoje ręce, ty nie miałaś dla niego litości. Sprawiłaś, że starcom twe jarzmo zaciążyło ogromnie. Mówiłaś: To już na wieki będę zawsze władczynią. Nie wzięłaś sobie do serca tych zdarzeń, nie zastanawiałaś się nad końcem.
A teraz posłuchaj tego, Wykwintna, siedząca sobie bezpiecznie, która mówisz w sercu swoim: Tylko ja, i nikt inny! Nie zostanę wdową i nie zaznam bezdzietności! Lecz spadnie na ciebie jedno i drugie w jednym dniu, niespodzianie. Bezdzietność i wdowieństwo w pełni spadną na ciebie, pomimo wielu twych czarów i mnóstwa twoich zaklęć.
Polegałaś na twojej złości, mówiłaś: Nikt mnie nie widzi. Twoja mądrość i twoja wiedza sprowadziły cię na manowce. Mówiłaś w sercu swoim: Tylko ja, i nikt inny! Lecz przyjdzie na ciebie nieszczęście, którego nie potrafisz zażegnać, i spadnie na ciebie klęska, nie będziesz znała na nie zaklęcia, i przyjdzie na ciebie zguba znienacka, ani się spostrzeżesz.
Trwaj przy twoich zaklęciach i przy mnogich twych czarach, którymi się próżno trudzisz od swej młodości. Może zdołasz odnieść korzyść? Może zdołasz wzbudzić postrach? Masz już dosyć mnóstwa twoich doradców. Niechaj się stawią, by cię ocalić, owi opisywacze nieba, którzy badają gwiazdy, przepowiadają na każdy miesiąc, co ma się tobie wydarzyć.
Oto będą jak źdźbła słomiane, ogień ich spali. Nie uratują własnego życia z mocy płomieni. Nie będą to węgle do ogrzewania, to nie ognisko, by przy nim posiedzieć. Takimi będą dla ciebie twoi czarownicy, z którymi się próżno trudzisz od młodości. Każdy sobie pójdzie w swoją stronę, nikt cię nie ocali.
|
Z Księgi proroka Izajasza
|
47, 1. 3b-15
|
Lamentacja nad Babilonem
Zstąp i usiądź w prochu, Dziewico, Córo Babilońska! Usiądź na ziemi, zrzucona z tronu, Córo Chaldejska! Bo przestaną cię nazywać rozpieszczoną i rozkoszną. Wezmę pomstę, nie oszczędzę nikogo. Tak mówi nasz Odkupiciel, któremu na imię Pan Zastępów, Święty Izraela.
Usiądź w milczeniu i wejdź w ciemności, Córo Chaldejska! Bo nie nazwą cię ponownie władczynią królestw. Rozgniewałem się na mój naród, sponiewierałem moje dziedzictwo. Wydałem je w twoje ręce, a ty nie miałaś dla niego litości. Sprawiłaś, że starcom ogromnie zaciążyło twoje jarzmo. Mówiłaś: "To już na wieki będę władczynią!" Nie wzięłaś sobie do serca tych zdarzeń, nie rozpamiętywałaś nad nimi do końca.
A teraz posłuchaj tego, Wykwintna, siedząca sobie bezpiecznie, która mówisz w sercu swoim: "Tylko ja i nikt inny! Nie zostanę wdową i nie zaznam sieroctwa!" Lecz spadnie na ciebie jedno i drugie w jednym dniu, niespodzianie. Sieroctwo i wdowieństwo w pełni spadną na ciebie, pomimo wielu twoich czarów i mnóstwa twoich zaklęć.
Polegałaś na twojej złości, mówiłaś: "Nikt mnie nie widzi!" Twoja mądrość i twoja wiedza sprowadziły cię na manowce. Mówiłaś w sercu swoim: "Tylko ja i nikt inny!" Lecz przyjdzie na ciebie nieszczęście, którego nie potrafisz zażegnać, i spadnie na ciebie klęska, której nie zdołasz odwrócić, i przyjdzie na cię zguba znienacka, ani się spostrzeżesz.
Trwajże przy swoich zaklęciach i przy mnogich czarach, którymi się próżno trudzisz od swojej młodości. Może zdołasz odnieść korzyść? Może zdołasz wzbudzić postrach? Masz aż nadto wielu doradców! Niech się stawią, aby cię ocalić, owi opisywacze nieba, którzy badają gwiazdy, przepowiadają na każdy miesiąc, co ma się tobie wydarzyć.
Oto będą jak źdźbła słomiane, ogień ich spali. Nie uratują własnego życia z mocy płomieni. A nie będą to węgle do ogrzewania ani nie ognisko, by przy nim posiedzieć. Tacy będą dla ciebie twoi czarownicy, z którymi się próżno trudzisz od młodości. Każdy sobie pójdzie w swoją stronę, nikt cię nie ocali.
|
|
|
Iz 49, 13; 47, 4
|
W.
Zabrzmijcie weselem, niebiosa, raduj się, ziemio! / Góry, wybuchnijcie radosnym okrzykiem! * Albowiem Pan zlituje się nad swoimi biednymi.
K.
Nasz Odkupiciel, któremu na imię Pan Zastępów, Święty Izraela. W. Albowiem Pan zlituje się nad swoimi biednymi.
LG tom I: 19 XII, str. 312-314
Z traktatu św. Ireneusza, biskupa, Przeciw herezjom
(księga 3, rozdz. 20, 2-3)
Ekonomia zbawczego Wcielenia
Chlubą człowieka jest Bóg, ale odbiorcą działania Bożego, całej Jego mądrości i mocy, jest człowiek. I tak jak lekarz daje się poznać w swoim działaniu na chorego, tak też i Bóg objawia się ludziom. Dlatego św. Paweł mówi: "Bóg poddał wszystkich nieposłuszeństwu, aby wszystkim okazać swe miłosierdzie". Paweł powiedział to o człowieku, który był nieposłuszny Bogu i została mu odebrana nieśmiertelność. Ale ten sam człowiek dostąpił miłosierdzia i przez Syna Bożego, i dzięki Niemu otrzymał przybrane synostwo.
Kiedy człowiek nie poddaje się pysze lub próżności, lecz widzi w prawdzie całe stworzenie oraz jego Stwórcę, Boga niezmiernej potęgi, który wszystkiemu daje istnienie; kiedy ten człowiek trwa w miłości Bożej, jest Mu poddany i składa Mu dzięki, to Pan udzieli mu jeszcze większej chwały i wywyższy go, upodabniając do Tego, który umarł za ludzi.
Chrystus stał się człowiekiem "w ciele podobnym do ciała grzesznego", aby wydać wyrok potępiający na grzech i w ten sposób wyrzucić go z ciała. A przez to Chrystus wezwał człowieka do stania się Jemu podobnym i wskazał mu jako zadanie "być naśladowcą" Boga. Poddał go też Ojcowskiej władzy, aby ujrzał Boga, i dał mu moc uchwycenia Ojca. Uczynił to Ten, który jest Słowem Boga, który zamieszkał w człowieku i stał się "Synem Człowieczym", aby przysposobić człowieka do przyjęcia Boga, a Bogu dać możność zamieszkania w człowieku, stosownie do tego, co spodobało się Ojcu.
Dlatego też "znak" naszego zbawienia, Emmanuel zrodzony z Dziewicy, został dany przez samego Pana, albowiem On sam był Tym, "który zbawił ludzi", bo sami z siebie nie mogli się zbawić.
O tej niemocy człowieka mówi Paweł: "Jestem bowiem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro". W ten sposób Apostoł dowodzi, że dobro naszego zbawienia nie pochodzi od nas, lecz od Boga. I jeszcze tak mówi: "Nieszczęsny ja człowiek! Któż mnie wyzwoli z ciała, co wiedzie ku tej śmierci?" A następnie wskazuje na Tego, który wyzwala: "Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa".
To samo czytamy w proroctwie Izajasza: "Pokrzepcie ręce osłabłe, wzmocnijcie omdlałe kolana! Powiedzcie małodusznym: Odwagi! Nie bójcie się! Oto wasz Bóg, oto pomsta; odpłata Boża przychodzi, On sam przychodzi, aby was zbawić". Bo nie my sami się zbawiamy, ale Bóg nas ratuje i zbawia.
|
|
|
por. Jr 31, 10; 4, 5
|
W.
Słuchajcie, narody, słowa Pańskiego, i głoście je na krańcach ziemi. * Na wyspach dalekich rozgłaszajcie, / że nasz Zbawiciel przyjdzie wkrótce.
K.
Oznajmiajcie i głoście, wołajcie i mówcie. W. Na wyspach dalekich rozgłaszajcie, / że nasz Zbawiciel przyjdzie wkrótce.
LG tom I: 19 XII, str. 315; LG skrócone: 19 XII, str. 118
Módlmy się.
Boże, Ty przez narodzenie Jezusa z Najświętszej Maryi Dziewicy objawiłeś światu blask swojej chwały, spraw, abyśmy tę wzniosłą tajemnicę Wcielenia wyznawali z niewzruszoną wiarą * i nieustannie ją sławili z pełnym miłości oddaniem.
Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Następnie, przynajmniej w oficjum odprawianym wspólnie, dodaje się:
K. Błogosławmy Panu.
W. Bogu niech będą dzięki.
|
|